"Przeciwkościelna, ekologiczna rewolucja". Strzępka odwołuje premierę "Heks"

Dodano:
Teatr Dramatyczny w Warszawie Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Zgodnie z doniesieniami medialnymi, premiera spektaklu "Heksy" w warszawskim Teatrze Dramatycznym, na podstawie powieści Agnieszki Szpili, została odwołana.

Premierę "Heks", w mającym swoją siedzibę w Pałacu Kultury i Nauki Teatrze Dramatycznym, planowano na piątek. Tymczasem jak podaje portal "Gazety Wyborczej", premiera spektaklu na podstawie powieści Agnieszki Szpili została odwołana. Rzeczniczka prasowa teatru przekazała, że zarówno premiera, jak i wszystkie grudniowe pokazy, nie odbędą się. "Więcej informacji przekażemy w oddzielnym oświadczeniu. Bardzo przepraszamy za wszelkie niedogodności" – wskazała Maja Raczyńska.

W środę Szpila oskarżyła dyrektorkę teatru, Monikę Strzępkę, o zdradę feministycznych ideałów. Wcześniej informowano, że aktorzy TD szefową instytucji o działania mobbingowe. Doszło do fali odejść.

W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych, Agnieszka Szpila napisała: "Ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący, że nie umiałabym oglądać tego spektaklu, zapominając o tym, co widziałam i przeżywałam wraz z zespołem przez ostatnie dni, uczestnicząc w próbach w teatrze. Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów Heksowy przewrót jest fejkiem. Tak jak cała głoszona przez nią rewolucja".

Na stronie internetowej Teatru Dramatycznego usunięto informację o spektaklach w grudniu. Można kupić bilety na styczeń.

Antypatriarchalna rewolucja ekofeministek

O czym jest spektakl "Heksy"? "Anna Szajbel zaszła wysoko: jest prezeską polskiego koncernu paliwowego (tego z orłem w logo), dużo zarabia, dobrze mieszka, a problemy, sprawy i protesty zwykłych ludzi są jej zasadniczo obce. Wszystko do czasu, gdy zostaje przyłapana na cielesnym zbliżeniu z drzewem w trakcie epizodu somnambulicznego. W konsekwencji tej nieoczekiwanej i nie całkiem świadomie odczuwanej przyjemności, Szajbel traci pracę i swoje wygodne życie. Odkrywa też, że od lat była oszukiwana przez swojego męża, a wszystko to wywołuje u niej szok, który sprawia, że rzeczywistość i czasoprzestrzeń współczesnej podwarszawskiej miejscowości mocno się zakrzywiają. Szajbel przenosi się do XVII wieku, do Księstwa nyskiego na Dolnym Śląsku, gdzie rozpoznaje się w postaci Mathilde Spalt – 'Ziemistej', wyznawczyni kultu Matki Ziemi i Starodziewicy, która żyje w lesie, poza wszelkimi wygodami, tworząc wraz z innymi kobietami-wyznawczyniami spółdzielczą, feministyczną wspólnotę. Wspólnotę praktykującą uważniejsze i czulsze relacje z naturą, szczersze traktowanie własnych ciał, lepsze budowanie więzi międzyludzkich – inaczej konstruowany świat. Utopia zostaje wystawiona na próbę, gdy lokalny biskup postanawia ukrócić herezje i wyciąć las, w którym żyją kobiety. Ziemiste wypowiadają jednak Kościołowi walkę – zaczyna się antypatriarchalna, przeciwkościelna, radykalna, feministyczna, ekologiczna rewolucja. Rewolucja płożących się kłączy i solidarnych ciał" – czytamy w opisie na stronie TD.

O burzy wokół Teatru Dramatycznego oraz jego dyrektorki, Moniki Strzępki, pisała na łamach tygodnika "Do Rzeczy" Zuzanna Dąbrowska.

Źródło: Facebook / wyborcza.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...